Film opowiada o pewnym żołnierzu, który decyduje się podjąć służbę wojskową w komandosach. Spóźnia się jednak na pociąg. Jedzie następnym, nocnym pociągiem w którym napastuje młodą dziewczynę i wyrzuca z pociągu konduktora. Pijany dociera do jednostki...
Calkiem milo sie oglada to dzisiaj. Zadziwiajaco malo polityki - na pierwszym planie zupelnie niewidoczna. Oczywiscie film jest z duza teza - wojo (a zwlaszcza czerwone berety) zrobia z kazdego chuligana i nygusa, wzorowego obywatela socjalistycznej ojczyzny. Nawet na siebie jest w stanie zakapowac do organow - prawie...
więcejJednostki powietrzno-desantowe to nie są żadni komandosi, bo nie są to wojska specjalne do luja wacława.